Nadchodzą święta a w naszym domu pojawiają się trudne tematy, które gdzieś tam były obecne zawsze, głównie w myślach.
Bo jak pogodzić to, co czujemy w związku z chorobą naszego syna z tym, co na ten temat mówi religia, w której zostaliśmy wychowani i co sprowadza się do niewiele mówiącego i wyjaśniającego ‚Bóg tak chciał’?
Jak rozwiązać ten dylemat? Jak to rozważać? Jak to zaakceptować i jak to pogodzić? Dla każdego, kto widział choćby jeden napad Kacpra nie powinno to być proste.
Gryzie nas to strasznie i koniecznie chcemy o tym napisać…